ScrollTop-ico
Wydarzenia

Nutria uratowana

Dzięki wspólnej akcji koordynowanej przez Rybnickie Służby Komunalne udało się pomóc nutrii zamieszkującej w Nacynie. Zwierzakowi skrócono utrudniające normalne funkcjonowanie siekacze.

Na to, by pomóc cierpiącej nutrii „ostrzyli sobie zęby” mieszkańcy Rybnika, dziennikarze i pracownicy jednostek miejskich. Plan był taki, by nutrię złapać i zawieźć do weterynarza, który miał zdecydować o tym, jak pomóc zwierzęciu ze zbyt długimi siekaczami.  Zwierzę jednak,  ze względu na panujący upał, chowało się i nie wychodziło na brzeg. 

Niestrudzeni rybniczanie, nie bacząc na uniki nutrii, „zacisnęli zęby” i z uporem poszukiwali zwierzaka. Wielu „połamało sobie zęby” na przeczesywaniu brzegów Nacyny, z powodu braku efektów był też „płacz i zgrzytanie zębów” – w końcu jednak nutria została odnaleziona w niedzielę, 12 sierpnia, przez panie: Olgę i Dominikę, które przemierzały rybnickie bulwary na rolkach, pilnie rozglądając się za poszukiwaną: 

Do  bacznego przyglądania się brzegom Nacyny zainspirował nas artykuł portalu rybnik.com.pl. Po znalezieniu nutrii zawiadomiłyśmy Straż Miejską, ta Rybnickie Służby Komunalne. Pracownicy jednostek zareagowali bardzo sprawnie i szybko złapali nutrię. Była to dla nas bardzo ważna sprawa. Obydwie przeżyłyśmy to bardzo mocno i byłyśmy gotowe wejść do Nacyny, żeby nie stracić z oczu uciekinierki. To wydarzenie było dla nas ważne, ponieważ kochamy Rybnik i jego mieszkańców,  zarówno dużych,  jak i tych małych. Jesteśmy dumne, że mogłyśmy pomoc nutrii w lepszym funkcjonowaniu w naturalnym środowisku. To była bardzo fajna wspólna akcja – mówi Pani Olga

Nutria została przewieziona  do fachowca, który  „zjadł zęby” na pomocy zwierzakom. Troskliwą opieką w niedzielny wieczór otoczył ją bezinteresownie lek. wet. Jacek Żak prowadzący w Rybniku Całodobową Lecznicę dla zwierząt przy ul. Młyńskiej. 

Skróciłem zwierzęciu zbyt długie siekacze dolne i górne, dzięki czemu nutria nie będzie już miała problemów z przyjmowaniem pożywienia. Zwierzę zostało wcześniej znieczulone, otrzymało też antybiotyk i leki przeciwbólowe. Po zabiegu pacjent był pod obserwacją – wyjaśnia lek. wet. Jacek Żak. 

Jako że nie umiemy „trzymać języka za zębami”, spieszymy z informacją, że nutria po zabiegu ma się dobrze i została dzisiaj (13 sierpnia) wypuszczona do Nacyny. Jednocześnie przypominamy, by nie zostawiać nadmiaru jedzenia dla tych zwierząt, ponieważ z pozostawionego pokarmu korzystają również szczury.

Udostępnij:


Wszystkie aktualności