W pilotażu projektu, realizowanego w ramach programu Interreg Baltic Sea Region, biorą udział dwie placówki oświatowe: Zespół Szkół nr 3 oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 14, a także Miejski Dom Pomocy Społecznej. W ramach projektu, w szkołach odbywają się lekcje edukacji żywieniowej, a w MDPS mieszkańcy wspólnie gotują i uprawiają ogród z owocami i ziołami.
- W tych jednostkach zmieniamy oblicze kuchni i stołówek poprzez zwrócenie szczególnej uwagi na rolę warzyw - zwłaszcza strączkowych - w diecie dzieci i osób starszych, problem marnowania żywności, przewagę produktów ekologicznych nad konwencjonalnymi – mówi Monika Kubisz, koordynatorka projektu ze strony Urzędu Miasta Rybnika. - Przeszkoliliśmy kadry stołówek, ale nie tylko - również nauczycieli-edukatorów żywieniowych w przypadku szkół oraz pracowników wszystkich działów w MDPS. Słuchamy głosu wszystkich interesariuszy - dzieci, rodziców, pensjonariuszy, aby wspólnie wprowadzić ewolucyjne zmiany w jadłospisach i na talerzach. Moim marzeniem jest rozszerzenie projektu na kolejne miejskie jednostki, szczególnie szkoły... – dodaje.
Opiekę merytoryczną nad pilotażem sprawuje warszawska Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.
- Przygotowaliśmy program pilotażowy, dzięki któremu chcemy wprowadzić trzy elementy zrównoważonego rozwoju do jednostek publicznych miasta: pomiary marnotrawstwa żywności, warsztaty kulinarne promujące zielony jadłospis i unijne kryteria zielonych zamówień publicznych, dzięki którym mamy nadzieję na włączenie do jadłospisów szkolnych produktów ekologicznych – wskazuje Rita Góralska-Walczak z SGGW.
Wsparciem działań związanych ze zdrową dietą w szkołach jest Fundacja Szkoła na Widelcu, działająca od 2012 roku w całej Polsce na rzecz poprawy jakości żywienia dzieci i młodzieży.
- Tworzymy projekty, w których – mamy nadzieję – będą uczyć dzieci, w jaki sposób warto się odżywiać. Na szkoleniach praktycznych stawiamy na dania pełne roślin. Opowiadamy o tym, jak warto uczyć o jedzeniu, jak to jedzenie możemy podawać, jak pomóc dzieciom polubić się z warzywami i owocami. Bo to grupa produktów spożywczych tak różnorodna, kolorowa i pyszna, musimy to tylko odkryć. Tego uczymy – przekonuje Katarzyna Pieczyńska z Fundacji Szkoła na Widelcu.
Kompleksowym programem szkoleniowym został objęty personel kuchenny oraz nauczyciele – edukatorzy żywieniowi z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 14, czyli jednej ze szkół biorących udział w projekcie. Fundacja Szkoła na Widelcu uczy ich, jak modyfikować, a także jak podawać potrawy, aby dzieci zjadły więcej warzyw i owoców. W szkole zaczęto już serwować warzywa w formie szwedzkiego talerza oraz piec m.in. babeczki marchewkowe i szpinakowe, a tradycyjny mielony zastępować w 30% warzywami. Nauczyciele prowadzą warsztaty z zakresu edukacji żywieniowej, podczas których dzieci, zainteresowane tematem zdrowej żywności, przygotowują, na przykład, szaszłyki z owoców.
-Dzięki pomiarom (nie)marnowania żywności w naszej stołówce nauczyliśmy się, jakie zmiany wprowadzić, aby zminimalizować nadprodukcję. W kilka tygodni poprawiliśmy zjadalność posiłków o 10 punktów procentowych. Zmodyfikowanie wielkości porcji tak, aby były zjadane przez dzieci, pozwoliło nam na wygenerowanie oszczędności, które z kolei przeznaczamy na zakup lepszej jakości produktów – mówi Bogusława Metelańska, intendentka ZSP 14. -Żywienie dzieci to długi łańcuch decyzji żywieniowych, zależnych jednak przede wszystkim od rodziców, którzy powinni od najmłodszych lat dbać o zrównoważone żywienie swoich pociech. Ich również zaangażowaliśmy w proces zmian – podsumowuje.